PESA Bydgoszcz praktycznie skończyła już budowę pierwszej dwutrakcyjnej Gamy 3.0 dla PKP Intercity a lokomotywa wkrótce trafi na jazdy homologacyjne. Do przewoźnika pojazd dotrze w 1 kwartale przyszłego roku, kiedy to zacznie półroczne jazdy nadzorowane. Znamy też zarys tras, na które trafi 16 lokomotyw.
Kilka dni temu PKP Intercity wraz z ministerstwem infrastruktury
zaprezentowało trasy, na jakie wyjadą hybrydowe zespoły trakcyjne produkcji Newagu a także spalinowe zespoły trakcyjne, które chce wydzierżawić przewoźnik. Dzięki temu pociągi dalekobieżne po wielu latach pojadą
do Łomży, Czaplinka i Drawska Pomorskiego, czy też, sezonowo, Karpacza.
Nowe Impulsy oraz używane jednostki spalinowe (których może być aż 32) to jednak nie wszystkie pojazdy do obsługi tras bez sieci trakcyjnej, na jakie czeka PKP Intercity. Przewoźnik ma bowiem także
zakontraktowaną dostawę 16 dwutrakcyjnych (spalinowo-elektrycznych) lokomotyw Gama (reprezentujących
najnowszą platformę 3.0) z PESA Bydgoszcz, których
dostawy są opóźnione.Lokomotywa trafi do Intercity w 1 kwartale 2026 r.
Podczas wspomnianej prezentacji prezes PKP Intercity, Janusz Malinowski mówił nam, że zgodnie z deklaracjami PES-y, pierwsza Gama powinna wkrótce wyjechać na testy homologacyjne. Jaki jest więc status tego projektu?
– Pierwsza lokomotywa jest praktycznie zabudowana. Pojazd jest już zaosiowany na docelowych wózkach, a procesy odbiorcze tej lokomotywy są w trakcie, nie chcemy ich przerywać i dlatego też ostatecznie ta lokomotywa nie pojedzie na tegoroczne TRAKO, bo było nam trochę szkoda czasu. W zamian za to, mamy czas na to, żeby skończyć zabudowę i rozpocząć uruchomienia wewnętrzne, co jest planowane na październik tego roku. Ponadto do Gdańska wysyłamy inną
lokomotywę z rodziny Gama 3.0 - model 304, który wizualnie nie różni się znacząco od lokomotywy dwunapędowej – mówi nam Piotr Rościszewski, dyrektor sprzedaży lokomotyw w PESA Bydgoszcz.
Przedstawiciel producenta dodaje, że po uruchomieniach wewnętrznych rozpocznie się proces homologacyjny nowej lokomotywy, a PESA chciałaby go zakończyć i dostarczyć PKP Intercity, gotową do jazdy lokomotywę w pierwszym kwartale przyszłego roku. Nie będzie to jednak koniec drogi nowych lokomotyw.
Pół roku jazdy nadzorowanej, dopiero potem regularne dostawy
– Wtedy rozpoczną się jazdy nadzorowane u przewoźnika, co jest dla PKP Intercity bardzo ważne i istotne. Te jazdy pozwolą nam wdrożyć ewentualne uwagi na pozostałych 15 pojazdach. Jazda nadzorowana ma potrwać co najmniej pół roku i dopiero po niej, po uwzględnieniu ewentualnych uwag zaczniemy dostarczać do Intercity pozostałych 15 lokomotyw, dlatego zakładamy, że finalizacja kontraktu i dostawa wszystkich 16, gotowych do jazdy pojazdów, zakończy się w pierwszym półroczu 2027 roku – mówi Piotr Rościszewski.
Jazda nadzorowana ma odbywać się w ruchu planowym, kiedy to nowa Gama pociągnie wagony z pasażerami.
Suwałki przez Augustów, Zielona Góra – Warszawa przez Leszno i Głogów
Jak na razie PKP Intercity nie zdradziło dokładnych tras dla nowych lokomotyw, jednak przewoźnik bardzo liczy i czeka na te pojazdy
– Nie ma co ukrywać że projekt związany z tymi lokomotywami nie jest realizowany zgodnie z harmonogramem. Staramy się tutaj PES-ie też jak najbardziej pomagać i czekamy na te lokomotywy, bo te 16 lokomotyw, też może znacząco poprawić naszą ofertę. One w dużej mierze są ukierunkowane na to, żeby znacząco poprawić ofertę na odcinku do Suwałk przez Augustów – mówił kilka dni temu prezes PKP Intercity i dodawał, że lokomotywy mają także obsługiwać Gorzów Wielkopolski i
Zieloną Górę (w relacji do Warszawy przez Głogów, Leszno i Łódź).
Kiedy więc poznamy dokładne trasy, na jakie wyjadą dwutrakcyjne Gamy?
– Jak będziemy mieli taki w miarę pewny harmonogram dostawy tych lokomotyw, to będziemy przedstawiali i te trasy. Oczywiście chcielibyśmy też mieć tę lokomotywę przetestowaną (pomoże w tym półroczna jazda nadzorowana - przyp. red.), bo nie ukrywam, że zakładane dla nich trasy są po prostu bardzo długie i chcemy mieć gwarancję, że te lokomotywy będą się sprawowały bez zarzutu, bo naprawdę zakładamy tutaj różne warianty tras. Dlatego też nie chcieliśmy na razie tych tras pokazywać i obiecywać czegoś, czego może później by się nie udało do końca zrealizować. Trasy dla nowych Gam są więc ciągle w analizie i opracowaniu – zakończył Janusz Malinowski.